Dawno, dawno temu, w jednym z łódzkich kin, niestety już nieistniejącym, na krzesłach bez poduszek, miałem przyjemność obejrzenia filmu młodego reżysera - Marcina Wrony pt "Moja krew". I jak nigdy dotąd imię Igor zapada w pamięć.
W filmie poznajemy historię pewnego boksera Igora (w tej roli znakomity Eryk Lubos). Po kolejnym pojedynku całe sportowe życie Igora się rozsypuje. Musi zakończyć karierę. Początkowo szuka swojego drugiego "ja" w nocnym stylu życia. Przychodzi jednak czas, w którym przewartościowuje swoje życie. I tutaj następuje zupełny zwrot akcji. Będąc bezwzględnym, impulsywnym bokserem, który całe życie podporządkował karierze sportowej, nagle uświadamia sobie, że jedyne co mógłby po sobie zostawić wartościowego to... dziecko. Jednak w kontaktach z kobietami jest równie szorstki co na ringu. Gubi się w nowej rzeczywistości. Ostatecznie składa propozycję pewnej Wietnamce handlującej na Stadionie Dzisięciolecia. W zamian za urodzenie dziecka, oferuje jej ślub i obywatelstwo. Zarówno dla niego jak i dla niej jest to w pewnym stopniu spełnienie marzeń. On w końcu miałby upragnionego potomka, ona otrzymałaby obywatelstwo polskie. Sprawa jednak nie jest tak prosta....
Dylematy moralne, które wysypują się wprost z ekranu na widza nie przyczyniają się jednak do zbytniego "przytłoczenia" odbiorcy. Fenomenalna gra Lubosa, który w znakomity sposób swoją grą, mimiką, ciałem, oddaje wszelkie skrajne emocje, z którymi musi się zmierzyć główny bohater. Obrazowe przedstawienie kultury imigrantów próbujących ułożyć sobie życie w nowym, lepszym dla nich świecie, znakomita rola Luu De Ly, szara, ale w swej szarości niezwykle intrygująca Polska, to wszystko sprawia, że jeszcze długo po ostatnich napisach końcowych siedzieliśmy na tych niewygodnych krzesłach. Film rewelacyjny, na pewno warto po
Dylematy moralne, które wysypują się wprost z ekranu na widza nie przyczyniają się jednak do zbytniego "przytłoczenia" odbiorcy. Fenomenalna gra Lubosa, który w znakomity sposób swoją grą, mimiką, ciałem, oddaje wszelkie skrajne emocje, z którymi musi się zmierzyć główny bohater. Obrazowe przedstawienie kultury imigrantów próbujących ułożyć sobie życie w nowym, lepszym dla nich świecie, znakomita rola Luu De Ly, szara, ale w swej szarości niezwykle intrygująca Polska, to wszystko sprawia, że jeszcze długo po ostatnich napisach końcowych siedzieliśmy na tych niewygodnych krzesłach. Film rewelacyjny, na pewno warto po
Gatunek: Dramat obyczajowy
Reżyseria: Marcin Wrona
Scenariusz: Grażyna Trela, Marcin Wrona, Marek Pruchniewski
Obsada: Eryk Lubos jako Igor
Luu De Ly jako Yen Ha
Wojciech Zieliński jako Olo
Marek Piotrowski jako Trener Igora
Krzysztof Kolberger jako Lekarz
Joanna Pokojska jako Monika
Bui Ngoc Hai Nam jako Cuong
Magda Szeplik jako Patrycja
Monika Obara jako Zuza
Piotr Sienkiewicz jako "Małolat"
Obsada: Eryk Lubos jako Igor
Luu De Ly jako Yen Ha
Wojciech Zieliński jako Olo
Marek Piotrowski jako Trener Igora
Krzysztof Kolberger jako Lekarz
Joanna Pokojska jako Monika
Bui Ngoc Hai Nam jako Cuong
Magda Szeplik jako Patrycja
Monika Obara jako Zuza
Piotr Sienkiewicz jako "Małolat"
0 komentarze:
Prześlij komentarz