Generalnie je nie jestem fanem aktorskiej gry Justina Timberlakea, ale... no muszę przyznać, że radzi sobie coraz lepiej. Tym razem wcielił się w rolę Willa Salasa w filmie Andrew Niccola "Wyścig z czasem" (In Time).
W dość "niedalekiej" przyszłości powstaje problem przeludnienia Ziemi. Wprowadzono zatem reglamentację czasu życia. Czas stał się najważniejszym dobrem i ogólnie obowiązującą walutą. Bogaci uzyskali wieczne życie... biedni... muszą walczyć o każdą minutę. Dodatkowo świat podzielono na strefy. Zamieszkują je ludzie w zależności od swojej "zasobności" czasowej. Ostatnia, dwunasta strefa jest domem Willa. Po śmierci matki, której zabrakło kilku sekund, Will postanawia się zemścić. W międzyczasie pościg za nim rozpoczynają strażnicy czasu. W walce z czasowymi bogaczami Will niespodziewanie zyskuje sojusznika w osobie uroczej, "wielkookiej" Sylvii - dziedziczki czasowego krezusa ( tej roli zobaczymy Amandę Seyfried).
Trzeba przyznać, że pomysł całkiem ciekawy. Dość bezpośrednie pokazanie, że czas to pieniądz. Fabuła wciąga, acz czasem dialogi są zbyt przewidywalne, proste i trywialne. Jednak film ogląda się z zaciekawieniem. Efekty specjalne nie pozostawiają niedosytu...
Szybko tocząca się akcja raczej nie pozwala na udanie się po kawkę. Można czasem odnieść wrażenie przerostu formy nad treścią, ocierające się momentami o kicz sceny, ale... nie każdy film musi być arcydziełem. Obrazowo pokazana dysproporcja w traktowaniu siebie nawzajem bogatych i biednych. Tak niewiele dla jednego, może oznaczać życię lub śmierć dla kogoś innego. Film jak najbardziej godny polecenia.
Gatunek: Thriller, Romans, Sci-Fi
Reżyseria: Andrew Niccol
Scenariusz: Andrew Niccol
Obsada: Justin Timberlake jako Will Salas
Amanda Seyfried jako Sylvia Weis
Cillian Murphy jako Raymond Leon
Vincent Kartheiser jako Philippe Weis
Olivia Wilde jako Rachel Salas
Alex Pettyfer jako Fortis
0 komentarze:
Prześlij komentarz